Okres wiosenny to okres, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Spowodowane jest to wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Niestety wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, co spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Pożar traw oznacza także zniszczenie miejsc lęgowych wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach ptaków. Palą się gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez wszystkich skowronków). Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren, jeleni czy dzików.

Pożary traw na nieużytkach, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków ratowniczych. Każda tego typu interwencja to poważny wydatek finansowy. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi związaną z wypalaniem traw strażacy, nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą bardzo potrzebni.

Wypalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów. Ogień z suchych traw porastających nieużytki niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie młode drzewostany, a drzewostany dojrzałe poważnie uszkadzając.

Niestety problem wypalania traw i nieużytków powraca co roku. Należy pamiętać, że wypalanie traw jest zabronione. Mówi o tym m.in. ustawa o ochronie przyrody oraz ustawa o lasach. Kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, nagany lub grzywny, która może wynosić do 5000 zł. Kodeks karny jest jeszcze surowszy i przewiduje nawet karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

fot. OSP Wronów

171988029_3040149996198992_4833137478023548770_n